SuperTurbo wiele super bajecznych samochodów

Egzeqtor

Mitsubishi Lancer WRC04

Po rocznym rozwodzie z rajdami "daimentowy" koncern postanowił wrócić co mistrzostw świata. O dziwo nie będzie to samochód "dopieszczony" w 100%. Nowy Lancer WRC 04 ma być poddawany ciągłym modyfikacjom. Zaskakujący jest fakt braku niektórych elementów uważanych w dzisiejszych czasach za nieodzowne np. brak aktywnych dyferencjałów.

"Na początku nie oczekujemy zbyt wiele od samochodu. Jest zbyt wcześnie, aby można było w pełni ocenić jego walory. To konstrukcja zupełnie nowa, powstała w krótkim czasie, którego nie było też za wiele na testy. Spodziewamy się wystąpienia drobnych problemów, tak jak ma to miejsce w przypadku prototypu. Nasza koncepcja to stworzenie prostego samochodu, ale wiem, że musimy go jeszcze bliżej poznać. Mam nadzieję, że już na początku nowy Lancer WRC04 będzie nieco szybszy od swojego poprzednika. Będziemy starali się go rozwijać krok po kroku i myślę, że w drugiej części sezonu samochód stanie się bardziej konkurencyjny.
Przyjęta przez nas droga rozwoju Lancera WRC04 jest korzystna pod względem czasowym. Nie oczekujemy jednak natychmiastowych sukcesów, bowiem rywalizacja w mistrzostwach świata stoi na najwyższym poziomie" - Mario Fornaris.

Praktycznie cały proces budowy nowego potwora klasy WRC miał i nadal ma w siedzibie Ralliart Europe w angielskim mieście Rugby. Całym procesem kieruje Mario Fornaris - dyrektor techniczny Mitsubishi MotorSPorts. Aby można było homologować radówkę w klasie WRC liczba wyprodukowanych samochodów na których ona bazuje musi przekroczyć 25 tysięcy. Ten wymóg doskonale spełniały Lancer Evo VI i Evo VIII. Mario Fornaris: "Jesteśmy realistami. Wiemy, że w początkowej fazie sezonu nie będziemy się liczyć w walce o czołowe lokaty."

Wszelkie zmiany rozpoczęto od zmiany karoserii samochodu. W porównaniu do modelu step 2 różni się i to bardzo. W znacznym stopniu poprawiono aerodynamikę samochodu a zarazem obniżono jego masę zastępując wiele elementów metalowych ich aluminiowymi odpowiednikami. Dzięki tym zabiegom "skorupa" waży nieco ponad 320 kg - tyle właśnie wynosi regulaminowe minimum. Dużą wagę przyłożono także do wytrzymałości nowego modelu. Z Zewnątrz nastąpiło wiele zmian mających olbrzymi wpływ na aerodynamikę samochodu. przedewszystkim przedni zderzak to "jedna wielka dziura" mająca za zadanie dostarczać powietrza silnikowi i ułatwić chłodzenie hamulców.
Również wlot powietrza na masce znacząco różni się od stosowanych w poprzednich modelach. Na uwagę zasługuje także miejsce zamontowania tylnego spoilera - tuż przy tylniej szybie, co jest bardzo rzadko spotykane w samochodach z nadwoziem typu sedan. Dzięki trzy-tygodniowym testom w firmie Lola Racing porwaiono bardzo dużo elementów mających ogólny wpływ na aerodynamikę samochodu a także na "downforce" - siłę dociskającą samochód do nawierzchni.

Do nadwozia wspawano wręcz pancerną klatkę bezpieczeństwa. Jest ona wykonana z rur o średnicy 50mm i łącznej długości ok. 50 metrów. W celu lepszego rozkładu masy fotele kierowcy i pilota przesunięto do tyłu, również bak zmienił miejsce zamieszkania i teraz znajduje się w bagażniku.

Silnik pochodzi z rodziny 4G6. Jest to dwulitrowa, szesnastozaworowa jednostka napędowa z dwoma wałkami rozrządu w aluminiowej głowicy. Jej konstrukcja została oparta na silniku stosowanym w poprzednich modelach. Nie dokonano niej jakiś szczególnych zmian: odchudzono korbowody, wał napędowy oraz tłoki. Natomiast całkowicie zmieniono komputer sterujący pracą silnika, obwecnie jest to produkt włoskiej firmy Magneti Marelli. Wymieniono także turbosprężarkę, która teraz znajduje się bliżej kabiny.

W porównaniu do silnika zamiany w skrzyni biegów to prawdziwa rewolucja. Zaprojektowana przez Angielską firmę Ricardo posiada tylko pięć przełożeń! Takie rozwiązanie zastosowano tylko w Peugeocie 206WRC.
"Przy stosowanej zwężce o średnicy 34 mm krzywa mocy i momentu obrotowego są tak korzystne, że pozwalają na zastosowanie pięciobiegowej przekładni. Po co używać sześć biegów, gdy można tylko pięć. Będziemy oczywiście analizowali działanie takiego systemu i w razie potrzeby wprowadzimy modyfikacje" - stwierdził Mario Fornaris. Niestety skrzynia ma jedną wadę - nie posiada możliwości półautomatycznej zmiany biegów. Jak inne rzeczy również ten system ma być opracowany w trakcie trwania sezonu. Zaskakujący jest również brak aktywnych dyferencjałów! Inżynierowie MMSP nie uważają tego za priorytet.

Zaskakujący jest fakt "wypuszczenia" tak "niedorobionego" samochodu na trasy rajdów. Choć przy głębszym zastanowieniu okazuje się iż prawdopodobnie MMSP obecny sezon i jego oesy traktuje jako poligon doświadczalny i zamierza walczyć dopiero od przyszłego roku.

Dane techniczne:
DŁUGOŚĆ: 4360 mm
SZEROKOŚĆ: 1770 mm
ROZSTAW OSI: 2600 mm
ROZSTAW KÓŁ: przednich i tylnych - 1550 mm
MASA WŁASNA: 1230 kg

SILNIK: 4G63, 4 cylindry, 16 zaworów, DOHC, turbodoładowany
POJEMNOŚĆ SILNIKA: 1996 cc
ŚREDNICA x SKOK: 85,5 x 86,9 mm
SYSTEM ZASILANIA: Magneti Marelli, wtrysk wielopunktowy
MOC MAKSYMALNA: 300 KM przy 5500 obr/min
MOMENT OBROTOWY: 539 Nm przy 3500 obr/min
PRĘDKOŚĆ MAKSYMALNA: 220km/godz
SPRZĘGŁO: węglowe, trzytarczowe
PRZENIESIENIE NAPĘDU: Ricardo/MMSP, 5 biegów, stałe 4 WD
pasywne dyferencjały: przedni, centralny i tylny
ZAWIESZENIE: przód i tył kolumny McPhersona sprężyny śrubowe, stabilizator poprzeczny
UKŁAD KIEROWNICZY: przekładnia zębatkowa z układem wspomagania
HAMULCE: Brembo, tarczowe, wentylowane średnica: 370 mm (asfalt), 300 mm (szuter), 328 mm (śnieg) zaciski ośmiotłoczkowe (asfalt), czterotłoczkowe (szuter, śnieg)
OBRĘCZE KÓŁ: ENKEI , 8x18 asfalt, 7x15 szuter, 5,5x16 śnieg
OPONY: Michelin
ZBIORNIK PALIWA: 90 litrów
FOTELE: Recaro
PASY BEZPIECZEŃSTWA: Sabelt
INTERKOM: Stilo

KUBA

jak widac auto do rajdow no często takim autem jerzdza na rajdach musisz się zemną zgodzić

Egzeqtor

Zgadzam się z tobą ale ten samochód jest bardzo fajny i musiałem go opisać Very Happy

KUBA

no bardzo mi sie podoba opisz jeszcze evo VII