SuperTurbo wiele super bajecznych samochodów

Egzeqtor

TechArt Cayenne Magnum
Na trwającym salonie samochodowym w Genewie znany tuner Porsche, firma Techart z Leonbergu, oprócz opisywanej przez nas niedawno ekstremalnej wersji Porsche 911 Turbo, pokazała model Cayenne Magnum, którego wnętrze wykonano z iście szwajcarskim pietyzmem i dbałością o najmniejszy szczegół.

TechArt od pewnego czasu oferuje klientom mocno zmodyfikowane Porsche Cayenne o groźnie brzmiącej nazwie Magnum. Monstrum wyposażone jest w potężny, wspomagany dwiema turbosprężarkami silnik V8 o mocy 600 KM. Przy każdym naciśnięciu gazu maksymalny moment obrotowy wynoszący 865 Nm momentalnie wgniata w fotele pasażerów, a wskazówka prędkościomierza idzie do góry w iście sprinterskim tempie. Pierwszą „setkę” Cayenne Magnum osiąga już po 4,5 sekundy. Mimo sporej masy własnej wynoszącej niemal trzy tony, ten najszybszy SUV świata nie przestaje przyśpieszać, dopóki na dodatkowym cyfrowym prędkościomierzu nie pojawi się liczba 292. Specjalnie opracowane opony Continental ContiCrossContact mogą wytrzymać jazdę nawet z prędkością 300 km/h, ale TechArt celowo ograniczył prędkość maksymalną auta do 292 km/h.
Wygląd zewnętrzny przerobionego Cayenne nie wszystkim zapewne odpowiada, ale na pewno zwraca uwagę pakietem aerodynamicznym i monstrualnymi felgami w rozmiarze 22 cali, na które nałożono gumowe walce 295/30 ZR 22. Ryk dochodzący z czterech końcówek układu wydechowego jest w stanie obudzić niejedno senne szwajcarskie miasteczko.
Wnętrze powstało we współpracy ze szwajcarską firmą „de Sede Of Switzerland”, wieloletnim specjalistą w dziedzinie luksusowych pokryć i tapicerek skórzanych. Wielu zamożnych tego świata w swoich posiadłościach posiada słynne skórzane sofy tej szwajcarskiej marki. Teraz jakość i pietyzm wykonania przeniesiono wprost do luksusowego SUV-a Cayenne. To co widzieliśmy w Cayenne Magnum można porównać chyba tylko do Bentleya, lub Rolls-Royce’a. Trudno znaleźć w jego wnętrzu element, który nie byłby pokryty szlachetną cielęcą skórą, lub delikatną alcantarą.
Istniejącą od niemal 50 lat firmą „de Sede Of Switzerland” kieruje dwóch dżentelmenów. Jeden z nich, Hans-Peter Fessler jest również pasjonatem samochodów. Dlatego bardzo poważnie potraktowano zadanie jakie zlecił TechArt. Do siedziby znanego tapicera i producenta luksusowych sof w szwajcarskim Klingnau dostarczono Cayenne Magnum, gdzie pod czujnym okiem Fesslera wykonano kompletną tapicerkę auta. Podsufitkę zrobiono z materiału o nazwie Microsede, fotele ze skóry łączonej z Alcantarą. Z tyłu w specjalnym chłodzonym schowku znajdują się dwa kryształowe kieliszki do szampana wykonane przez Rosenthala. Do pokrycia czterech indywidualnie wyprofilowanych foteli Cayenne Magnum użyto selekcjonowanych płatów skór pochodzących wyłącznie od młodych cieląt ze Szwajcarii i południowych Niemiec. Stada wyprowadzane są na pastwiska, z których usuwa się wszelkie przedmioty mogące uszkodzić cenną skórę cieląt. Naturalnie miejsca, gdzie znajdują się hodowle objęte są klauzulą tajemnicy, w obawie przed atakiem obrońców praw zwierząt.
Cena Cayenne Magnum jest trudna do oszacowania, gdyż każdy z kilkunastu już istniejących egzemplarzy to unikat na skalę światową. Nieoficjalnie jednak dowiedzieliśmy się, że sam koszt tapicerki wykonanej w szwajcarskiej manufakturze przekracza 20 tysięcy euro.

KUBA

te 600km i 292km/h max to nie żarty dla nas to wydaje sie wolno ale to jest taka prędkość o której sobie nawet nie sinimy a te V8 pod maską to niezły lobuz jego szybkość zaskakuje